Jaki lek dla polskiego systemu ochrony zdrowia?

Wzrost finansowania ochrony zdrowia, stawianie na efekt i jakość w leczeniu oraz pacjent w centrum strategii dla zdrowia – to główne wnioski z konferencji „Jak uleczyć polski system ochrony zdrowia”, która odbyła się z inicjatywy posłanki z Kunic – Elżbiety Stępień (na zdjęciu), kandydatki PO do Senatu.

System ochrony zdrowia musi dziś sprostać wielu wyzwaniom. Wzrost zapadalności na choroby cywilizacyjne, czy zmiany demograficzne – to tylko niektóre z nich.

Elżbieta Stępień…

… posłanka PO-KO, otwierając konferencję, podkreśliła, że prawidłowe funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia to wymierne skutki i korzyści dla krajowej gospodarki. „Można ich wymienić wiele – wzrost PKB, zwiększenie konsumpcji, zmniejszenie wydatków związanych ze świadczeniami specjalnymi, np. rentami, zmniejszenie obciążenia pracodawców, zmniejszenie obciążeń służby zdrowia, związanych z powikłaniami, hospitalizacjami czy wizytami u specjalistów” – wyliczała.

Zdaniem prof. Eweliny Nojszewskiej z Katedry Ekonomii Stosowanej SGH na problem usprawnienia systemu ochrony zdrowia należy spojrzeć w perspektywie długiego okresu.

„Powinniśmy dążyć do skuteczności klinicznej i efektywności ekonomicznej”- podkreśliła.

M.in. dlatego Polska zobowiązała się do podniesienia finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6 proc. PKB w 2024 r. Jednak zdaniem ekspertów kwota ta jest i tak zbyt niska i Polska będzie do niej dochodzić zbyt wolno.

„Polska jest na 3. miejscu od końca wśród państw europejskich pod względem wydatków na zdrowie w proc. PKB, tj. nakład publiczny to jest 4,6 proc. PKB na ochronę zdrowia, natomiast całość publiczny i prywatny to jest 6,7 proc. PKB” – mówił Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Z kolei Elżbieta Stępień stwierdziła, że za pięć lat „wiele krajów europejskich będzie inwestować w zdrowie już ok. 10 proc. PKB, a Polska, nawet zwiększając dziś PKB na obszar zdrowia, nadal będzie w ogonie Europy”.

Eksperci…

… wspólnie zastanawiali się, jak powinna wyglądać struktura finansowania zdrowia Polaków.

„Powinniśmy mieć zabezpieczone, wręcz znakowane pieniądze na nowoczesne terapie” – podkreśliła Aleksandra Rudnicka z Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych. Jej zdaniem finansowanie zdrowia powinno być zapewnione m. in. z poprzez przesunięcie większej ilości środków z akcyzy tytoniowej czy środków zaoszczędzonych na lekach biopodobnych – co powinna zagwarantować ustawa refundacyjna.

Jak mówiła: „trzeba ustanowić odrębny budżet płac dla personelu medycznego, bo to jest nasz największy problem”. Według niej w przypadku protestów czy strajków o lepsze płace, na podwyżki przekazywane są pieniądze przeznaczone na nowoczesne leki. „My chcemy, żeby była stała kwota zabezpieczona”- podkreśliła Rudnicka.

Jakość najważniejsza

„Brak właściwej opieki medycznej powoduje, że pacjenci jeżdżą po kraju, szukając specjalisty” – mówiła z kolei prezes Stowarzyszenia Alba Julia Dorota Korycińska, nazywając ten proceder „odyseją diagnostyczną”. Jak wskazywała, potrzebne są centra referencyjne i telemedycyna, które zapewnią pacjentom dostęp do informacji.

Eksperci zgodzili się co do tego, że najwyższa pora podjąć wspólne, ponadpartyjne działania na rzecz naprawy systemu zdrowia w Polsce. Bez szybkiej interwencji polska służba zdrowia, która i tak jest już w bardzo złej kondycji, może sobie nie poradzić.

(hr)

Fot. (arch. ES)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.